- Skoro tak cię nie lubili to się nie dziwię - odparłem - Właśnie, jak twoja łapa? - dodałem wskazując głową na łapę wilczycy.
- Boli, ale dam sobie radę.
- Może powinnaś pujśćcdo uzdrowiciela?
- Nie. Nic mi nie jest.
- Jak chcesz... Gdzie mieszkasz?
Wasp?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz