- Śmieszne imię, jeszcze takiego nie słyszałam.
- No bo ja jestem oryginalna, a tak w ogóle to gdzie my idziemy? - zaciekawiłam się.
- Do groty Alfy.
- Kogo?!
- Alfa dowodzi stadem, nie mów, że nie wiesz kto to jest.
- Nie wiem, do tej pory dowiedziałam się o watahah tyle, że wiem jak się nazywają i co to jest. Nie słyszałam o Alfach. Jest ktoś jeszcze?
- Tak, są jeszcze Bety, one są drógie w kolejności, zastępoją czasem Alfy. Mamy jeszcze różne stanowiska na przykład: szpieg, wojownik, łowca...ale to potem ci wyjaśni Wild Life.
- Wiem, o tych coś słyszałam, ale kto to jest Wild Life?
- To nasza Alfa, drógą jest Kenay.
- A kto jest Betami?
- Kathie, mówi, że jestem niby jej mamą.
Roześmiałyśmy się.
- Jak to? - spytałam.
- Nie wiem, musisz się jej zapytać kiedyś.
- A ile macie wilków w watasze? - pytałam dalej.
- Ee....dużo. Nie wiem dokładnie ile, ale pewnie około czterdzieści.
- A to dużo?
- Całkiem. O! To już tutaj!
Destiny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz