środa, 29 stycznia 2014

Od Destiny

Biegłam przez las jak to zawsze rano robiłam. Właśnie rozpędzałam się kiedy nagle... ŁUP ! Poczułam straszny ból i chyba na chwilę zemdlałam. Ocknęłam się jednak szybko i zobaczyłam nad sobą wilka w którego chyba wpadłam. 
- Eee... Sorki - wyjąkałam wyszczerzając kły w przepraszającym uśmiechu.
- Nic się nie stało - uśmiechnął się - Cała jesteś ?
- Tak - odparłam wstając - Jak masz na imię ? Bo ja jestem Destiny.
- Power - przedstawił się.
- Nowy jesteś ? - spytałam.
- Tak.
- Fajnie ! - podekscytowałam się - Mogę cię oprowadzić jak chcesz !
(Power ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz