piątek, 17 stycznia 2014

Od Avalyn'a


Był mglisty i ponury poranek. Wyszedłem ze swojej jaskini i przeciągnąłem się. Obudziłem sie wcześniej, ale na dobrą sprawę to głod zaczął mnie dość bardziej męczyć. Udałem się do lasu i upolowałem jakąś sarenkę. Zjadłem ze smakiem, a potem położyłem się na piasku nad jeziorem, mącząc łapy w chłodnej, świeżej wodzie. Do taktu przygrywał szum wody i świergot ptaków. 

- Cześć, Avalyn - usłyszałem za sobą znajomy mi głos. Odwróciłem się i zobaczyłem Nyx. 
- Fajnie cię widzieć - odparłem po czym usadowiłem się na trawie. - Dawno się nie widzieliśmy - dodałem cicho.
- Zbyt dawno - fukneła. Westchnałem i położyłem jej łapę na ramieniu.
- Przepraszam cię - zmrużyłem oczy i spojrzałem w niebo. Nagle z krzaków wyszedł jakiś ciemno niebieski basior. Nyx energicznie podniosła się i podbiegła do niego radośnie.
- Poznam was - oznajmiła dumnie. - Time, to jest Avalyn, mój przyjaciel. Avalyn, to Time, mój... partner - wyjaśniła. Na początku spokojnie pokiwałem głową, jednak nagle TO do mnie dotarło. "Jak to?! Jak to?! Partner?! Nie wierzę, nie chcę wierzyć! Błagam, obudź się Avalyn, obudź się. Ach, to nie sen! To rzeczywistość, przegrałem wszystko." przerzucałem fakty w myślach. Nigdy nie poznam już tak wyjątkowej wilczycy jak Nyx, NIGDY.
Time podał mi łapę. Zamarłem. Rządziły mną wściekłość i zawód. Jednak nie zapomniałem o kulturze. Pragnę się z tym pogodzić, a potem umrzeć samotnie z łkającym sercem, za jedyną miłością życia. To takie poetyczne..., a jednak boli.
- Miło cię poznać - powiedziałem na swój sposób, nawet z nutką serdeczności. - Zazdroszczę ci - spojrzałem na Nyx. Wilk kiwnął głową i odszedł z pretekstem, że musi coś załatwić.
- Och, na prawdę wiele się zmieniło - usiadła na trawie uśmiechając się. Przybrałem ponury wraz pyska.
- Tak, wiele - wycedziłem krótko. Gdyby wiedziała jak mi na niej zależało i chyba zależy (ale co z tego? To nic nie zmieni...). Nie chcę być niemiły dla Time'a, nic w końcu nie zawinił. Tylko żałuję, że jestem taki zamknięty i nie potrafiłem od razu powiedzieć Nyx "Kocham cię".



Nyx, dokończysz? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz