niedziela, 26 stycznia 2014

Od Camerona

Ostatnio było mi strasznie samotno. Blue zajmował się głównie Rose a innych kumpli nie mam. Owszem, sam pomogłem mu zdobyć dziewczynę, ale mógłby w zamian pobyć troch ze mną. Jak za starych, dobrych czasów...
I co ja mam ze sobą zrobić?
Dzisiaj gdy włóczyłem się po okolicy zobaczyłem jakąś nieznajomą wilczycę.
-Cześć!- zawołałem do niej z daleka.
-Cześć Blue!- odpowiedziała nieznajoma z uśmiechem.
Pięknie. Nawet mnie już mylą z kuzynem.
-Nie jestem Blue- odparłem grzecznie gdy podeszłem do wilczycy- tylko Cameron, jego kuzyn.
Nieznajoma przyjrzała mi się.
-No tak, rzeczywiście. Przepraszam.
-Nic się nie stało -odparłem.

<któraś dokończy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz