Nie mogłam złapać tchu, zabiłam ją... Zabiłam Ulrulu! Nigdy przenigdy, sobie tego nie wybaczę! Wiem! Nie mogę tak dłużej żyć- powieszę się!
Biegłam prosto do szopy.. Już zaciskałam sznur na swej szyi..
- Kayla, Nie!!- wykrzyknął ktoś za moimi plecami.
Do budynku wpadła Kora. Na jej pysku widać było przerażenie. Selen szybko rozdarła sznur. Ja zaczęłam płakać,,,
-Kayla, siostro! Dlaczego, dlaczego- szlochała.
Mimo, że żyję to Selen zachowywała się dziwnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz