-Nie-odparłem zdziwiony i troche zmieszany
-Nawet nigdy nie myslałem o tym , ale no.... szczerze mówiąc jesteś najpiękniejszą wilczycą jaką spotkałem
Ona stojąc wmórowana tak jakby analizując co właśnie powiedzieliśmy.
Pogiegłem bez słowa do swojej jaskini-pracowni myśląc co Wild Life,
naprawde nigdy nie reagowałem tak na drugiego wilka. W mojej głowie malowało się wiele uczuć : zakłopotanie , radość i uczucie którego wcześniej nie znałem, ciepłe miłe i wypełniające mnie.
"Dobra"powiedziałem do siebie "Musze sie skupić" i zaczełem medytować, ale nic mi nie wychodziło cały czas myślałem o niej .
W tej chwili eureka przypomiałem sobie o Wnid i co jej dolega.
Nagle wpadłdo jaskini-pracowni jakiś wilk ze skrzydłami i drugi bez nich i powiedział...
<dokończ jakiś wilk ze skrzydłami i kolega ????>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz