- Ani mi się śni - warknęłam.
- Serio ? - zaśmiała się i popchnęła mnie. Przewróciłam się, a wilczyca pognała dalej i upolowała zwierzaka którego przecież upatrzyłam sobie ja ! Westchnęłam niezadowolona i powlokłam się do mojej jaskini.
- Czemu nie mam rówieśnika ? - jęknęłam kładąc się na posłaniu które jeszcze niedawno dzieliłam z Trixy. Było mi przykro, że tylko ona była dla mnie miła.
- To nie fair - mruknęłam - W końcu nie jestem taka mała.
Nagle zobaczyłam, że do mojej groty podchodzi jakaś wilczyca. Zdaje się, że Operah.
( Operah ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz