Stałam przerażona między dwoma wilkami. Zaraz mnie zabiją!
- Nie należysz do żadnej watahy? - zapytała wilczyca, która przed chwilą tu podeszła.
- Nie - odparłam - nie mam żadnych złych zamiarów, przyszłam tu tylko dlatego, bo chciałam znaleźć jakąś watahę... - wykrztusiłam
- Chcesz dołączyć do naszej watahy? - zapytała wilczyca
- Chętnie - uśmiechnęłam się - przy okazji mam na imię Dorinda.
- Ja jestem Wild Life, muszę już iść, Nyx pokaż Dorindzie gdzie jest jej jaskinia - uśmiechnęła się i poszła. Naprawdę ją lubiłam. Spojrzałam niepewnie na drugą wilczycę do której nie miałam zbyt wiele zaufania.
- A gdzie jest? - krzyknęła Nyx.
- Koło twojej - odkrzyknęła Wild. Nyx nie wyglądała na zadowoloną.
<<Nyx?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz