wtorek, 16 czerwca 2015

Od Emriv C.D. Ayer

Źdźbła traw delikatnie kołysała się na wietrze, ptaki wyśpiewywały swoje pieśni w koronach drzew. Wszędzie spokój i cisza, a wśród tej ciszy dwie wilczyce. Kroczyłam dostojnie tuż obok Ayer. Ledwie poznałam tą waderę ale już mi się podobała. Cieszyłam się z nowego członka w stadzie.
Kiedy weszłyśmy do lasu, a nasze zmęczone upałem grzbiety okrył cień drzew spojrzałam na wilczycę.
- Kim chciałabyś być w watasze? - spytałam przyglądając się jej dokładnie i zastanawiając się na kogo by się nadawała.
- To znaczy?
- Będąc w watasze musisz pełnić jakieś stanowisko...No wiesz o co mi chodzi - wytłumaczyłam.
- Tak, już rozumiem....ale...nie wiem kim mogłabym być...
- Szpiegiem? Zwiadowcą? Może wojownikiem? Albo nauczycielką... Ale według mnie najbardziej pasujesz mi do szpiega.
- Hm...a macie łowców? - zapytałam z chytrym uśmieszkiem.
- Mamy - oświadczyłam z uśmiechem.
- To mogłabym być łowcą.
- Serio? Udowodnij to - rozejrzałam się i dostrzegłam przemykającego między drzewami rudego lisa. - Widzisz tego lisa? Upoluj go najszybciej jak potrafisz, zgoda?


Ayer? Czy zechcesz dokończyć moje "niezwykle ciekawe" opowiadanie? XD


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz