Długo leciałam ale nie wiedziałam gdzie jestem. W końcu wylądowałam. Usiadłam i spojrzałam z wysokiej góry. Zauważyłam kilka wilków. Z trudem ponownie rozpostarłam skrzydła i wzniosłam się nad ziemie. Poleciałam w kierunku watahy. Kiedy byłam już blisko nagle coś skoczyło na mnie i przygniotło do ziemi.
-ktos dokonczy-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz