sobota, 20 grudnia 2014

Od Nick'a Przemiana cz.2 C.D. Daiki

Po rozstaniu z Daiki nie wróciłem do watahy. Przez parę dni byłem sam. Wędrowałem tak i pewnego razu zobaczyłem Daiki. Była śliczna., ale było ciemno więc nie widziałem jej dobrze. Już korciło mnie żeby podejść i przeprosić, ale... zauważyłem innego wilka więc nie podszedłem. Wpatrywałem się w nich chwilkę. Daiki zaatakowała go. Potem odpuściła i rozmawiali. Po pewnym czasie odleciał i wadera została sama. Zasnęła. Całą noc wpatrywałem się na nią. Gdy wstał nowy dzień Daiki poszła do groty i rozmawiała z Emriv. Nie wiem o czym, chyba o tym jak powstała wataha, czy coś. Gdy skończyły usłyszałem ich nową rozmowę.
- Fajnie, że lubiła góry - powiedziała Daiki i dodała. - Wiesz co? Nick odszedł z watahy.
- CO?! Jak to odszedł, dlaczego?
- Nie wiem ... no... wpadł do jeziorka i gdy ocknął się już na brzegu powiedział że odchodzi i poszedł. Dziwak jakiś.
- A jakie to było jeziorko
- Chodź pokażę Ci.
Zaprowadziła ją w miejsce, które wydawało się być jeszcze piękniejsze niż za pierwszym razem. Ja szedłem za nimi i schowałem się w grocie, w której się ocknąłem. W końcu Emriv powiedziała
- Nie dziwak...- powiedziała zamyślona.
- Nie dziwak? To co? - zapytała Daiki nie widząc jej zamyślenia
Emriv bez odpowiedzi zeszła na dół. Młoda Alfa za nią.
- Nie dziwak, bo to jeziorko jest dziwne. Powiedz jeszcze raz dokładnie jak to się stało.
- No szliśmy sobie. Potem Nick wpadł do wody ... - zaczęła Daiki nie wiedząc poco ma to mówić - ... gdy się ocknął wyglądał jak lodowy władca. Podszedł do wody, a gdy ją dotknął przeszyły go fale niebieskiej energii - Emriv podeszła do jeziorka - potem był już normalny, ale powiedział, że może kiedyś wróci. - zakończyła zdyszana szybką mową.
Emriv wpatrywała się w jeziorko i zauważyła podobiznę Terry. Odeszła powoli i powiedziała wściekła i przerażona.
- To jeziorko jest przeklęte!!! Powinnaś się cieszyć, że Nick w ogóle żyje!!!!
- Przeklęte ... że żyje... CO?????
- Pamiętasz Terrę? Przeklęła to jeziorko. Każdy, który go dotknie umiera. Widocznie Nick miał w sobie coś co go nie zabiło. Jest wyjątkowy, a nie dziwny!!! Musimy go znaleźć!! Nie wiem, czy przeżyje długo!!
Obie pobiegły szybko na poszukiwanie mnie.
- Czy przeżyje długo??? - powiedziałem do siebie.
<CD Daiki, napisz coś miłego o Nick'u >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz