Po długiej podróży wzdłóż Pacyfiku w poszukiwaniu rodziny wróciłam do domu. Była to cięzka przeprawa i bardzo mnie wyczerpała. Gdy już dotarłam do watachy, ze smutkiem zauważyłam że wszystko się zmieniło. Z moich starych przyjaciół zostali nieliczni, a moja dawna miłość zniknęła. Zmęczona człapałam przed siebie zastanawiając się co dalej. Muszę zacząć wszystko od nowa... Nagle usłyszałam szelest. Zauważyła przechadzającego się basiora. Podeszłam do niego i powiedziałam:
-Cześć jetem Whisperer... w sumie można powiedzieć że jestem tu nowa. Możesz mi przedstawić pozostałych członków i tereny....Prosze?-westchnęłam zmęczona.
<Antarian?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz