- Raczej tak - uśmiechnęła się Wild Life - Zaprowadzę cię do twojej jaskini.
- OK.
Ruszyliśmy, a razem z nami ta cała Trixy. Dziwniejszego charakterku nie spotkałem. Porywcza i wesoła... Dziwna wilczyca. Jakby czytając mi w myślach wilczyca popatrzyła na mnie. Szybko odwróciłem wzrok. Może ją polubię ? Teraz zacząłem przypatrywać się Wild Life. Jej charakter bardziej mi przypadł do gustu. A i muszę przyznać, że była bardzo ładna. Z moich rozmyślań wyrwał mnie głos Trixy.
- Oto twoja jaskinia.
- Extra - stwierdziłem przyglądając się badawczo nie dużemu przytulnemu pomieszczeniu (jeśli tak to można nazwać).
( Wild Life ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz