Ona była podła jak najbardziej jak mogła, więc ja też będe.
- Ale nie musisz się wyżywać na innych- burknełam do niej.
- Haha... Bardzo śmieszne...
- To nie był żart dziewczynko.- Powiedziałam do niej jakby z góry.
- Dziewczynko?!- Krzykneła.
- Co nie dosłyszałaś?..- Zaśmiałam się.
- Jestem starsza od ciebie!- Krzykneła, a potem się do mnie przybliżyła i odepchneła łapą.
- Małpa- Szpenełam
- Słyuszałam to młoda.- Parskneła.
- Myślałam, że głucha jesteś.- Po tym jak to powiedziałam odeszłam od niej, a ta poszła za mną.
<Tasha?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz